Biznes

Jak napisać dobry biznesplan?

Ileż to ludzi obudziło się rano z myślą: założę sobie firmę. Człowiek piszczy ze szczęścia, jak resory w Polonezie, ale potem robi się gorzej. Firma założona, kredyt na działalność zaciągnięty, a do drzwi puka… rzeczywistość. Jaka rzeczywistość? Brutalna! Zwykle mówię, że biznes to gra. Co ważne: gra strategiczna, nie hazardowa. Próbujemy w niej jak najmniej rzeczy pozostawić przypadkowi. Tymczasem wszystko, czego nie zaplanujemy, pozostawiamy na pastwę losu. Właśnie dlatego tak potrzebny jest dobry biznesplan. Czy warto zrobić biznesplan? Czasem trzeba, bo wymaga tego inwestor, urząd, albo bank. O takich przypadkach porozmawiamy innym razem. Dzisiaj zajmiemy się tymi planami, których nikt od nas nie oczekuje, a jednak warto, niesamowicie warto je stworzyć.

Jak wykorzystać ekonomię społeczną?

Czy trudno jest znaleźć pracę? Czasem tak. Ograniczeniem może być miejsce, gdzie mieszkamy i problemy z dojazdem, konieczność pogodzenia pracy z innymi obowiązkami, albo brak samych ofert pracy. Czasem sytuacja wydaje się trudna, bo co zrobić, kiedy pracy dla nas zwyczajnie nie ma, albo do tego stan zdrowia nie pozwala na jej podjęcie? Czy jedynym rozwiązaniem jest: usiąść i pogodzić się z problemami? Nie, to w ogóle nie jest rozwiązanie, ponieważ w ten sposób nie pokonujemy żadnego problemu. Rozwiązanie jest zupełnie inne.

Biznes to gra!

W czasie studiów wyjechałem na kilka miesięcy do Norwegii. Miałem zamieszkać w raju… Jeden z ładniejszych fiordów, jakie widziałem w życiu. Wił się, sięgając wgłąb lądu na dobre 30 km. Po obu stronach wysokie skały i jedna, wąska droga. Popłynąłem tam promem, a potem długo jechałem autobusem, ową drogą pomiędzy skałami a przepaścią. Usłyszałem tam najciekawszą poradę zawodową w życiu. Ona zmieniła moje postrzeganie pracy…

Jak rozwinąć biznes on-line?

Mój syn, kiedy miał roczek, wciąż wracał do łazienki, żeby próbować wykręcić jedną śrubkę. Zwykle zabieraliśmy go stamtąd i zamykaliśmy drzwi. Ale on wracał tam codziennie przez 2 miesiące. Wykręcił.

Nauczyłem się od niego jednego. Tak się buduje biznesy. Nie, nie wykręcając śrubki. Wytrwałością!

Shopping Cart