Jak zdobyć klientów?
– Ala ma kota – usłyszałem wyraźnie, choć zdawało mi się, że nie dosłyszałem.
Był upalny, lipcowy dzień. Przed chwilą ślubowałem miłość i wierność najcudowniejszej dziewczynie, jaka chodzi po Ziemi. Teraz staliśmy na dworze, a rodzina i przyjaciele składali nam życzenia.
– Ala ma kota? – upewniłem się raz jeszcze.
– Dokładnie tak. Być może nie zapamiętacie wszystkich życzeń, jakie tutaj usłyszycie, ale te będziecie pamiętać. Dobrze wam życzymy. A dzisiaj pamiętajcie: Ala ma kota.
To jest artykuł o tym, jak włamać się do umysłu Twojego przyszłego klienta.