Skąd brać klientów w Internecie?
Wyobraź sobie odkurzacz przemysłowy o potężnej mocy. Kiedy go włączymy, ziemia się lekko trzęsie, a siła ssąca jest tak olbrzymia, że zaczyna wciągać dokumenty z zamkniętej szuflady biurka… które stoi w sąsiednim budynku. Teraz podchodzimy do odkurzacza, trzymając w ręce małą papierową kulkę. Samo podejście nie jest łatwe, tym bardziej, że wessało nam już kapcie. Przykładamy kulkę do samej ssawki i puszczamy. Co robi kulka?
W naszym przykładzie: odkurzacz to marketing naszej firmy, a kulka to klient. Przynajmniej tak chcielibyśmy postrzegać wszelkiego rodzaju lejki sprzedażowe.